Jak trwoga, to...

Jak trwoga, to...

Jak trwoga, to… Właśnie gdzie skierować i do kogo swoją prośbę o pomoc i wsparcie, jak czujemy się bezradni, przerażeni, zdesperowani i totalnie tonący w rozpaczy… Co zrobić, by wołanie o wsparcie trafiło do istot ze strony światła, naszych duchów opiekuńczych, sprzyjającym nam siłom?

Najpowszechniejszym powodem, dla którego ludzie się poddają, jest myślenie, że nie mają żadnej mocy.

Alice Walker

Mówi się jak trwoga to do Boga, ale czy faktycznie wierzysz w niego? Kim lub czym on jest dla Ciebie? Jaka jest Twoja relacja z nim? Czy szukasz go rozpaczliwie na zewnątrz, czy może odnajdujesz cząstki jego mądrości w sobie? To ważne, jeśli nie fundamentalne, bo od tego zależy skąd przyjdzie pomoc i czy będzie ona faktycznie wspierająca. Czy ktoś nie zechce skorzystać z momentu słabości, aby przejąć nad Tobą kontrolę. Piszę o tym, bo widziałam to wielokrotnie. Jeśli w czasie sesji znajduję jakąś ciemną postać przy kimś, najczęściej przyczyna jej obecności ma swój początek w takiej chwili, przyzywania pomocy. Ona zawsze czuje się zaproszona. I te emocje są jej najbliższe, więc przybywa.

NIE PISANE PRAWO WSZECHŚWIATA

Zgodnie z prawami wszechświata, zresztą jak w prawie ziemskim, jeśli czegoś nie zawrzemy w umowie, wiążą nas zapisy wszelkich kodeksów i ustaw nadrzędnych. Podobnie jest w światach energetycznych, gdzie pełno jest istot chcących czerpać z nas korzyści, bo taka ich pasożytnicza natura. Mówiąc wprost, wszystko co nie jest zabronione, w ich domyśle jest dozwolone. Czyli czego osobiście najlepiej nie zawrzemy na piśmie lub nie wypowiemy głośno i zdecydowanie „zabraniam”, „sprzeciwiam się”, „zgłaszam sprzeciw”, „przerywam”, „odwołuję”, może zostać wykorzystane przeciwko nam. Działając na innym prawie wszechświata, że podobne przyciąga podobne, będąc w niskiej wibracji, w pętli złych emocji, nad którymi już nie panujemy, najczęściej stajemy się magnesem i wspaniałą pożywką dla istot, które karmią się ludzką rozpaczą, złością, nienawiścią. Może być też tak, że sytuacja, w której szukamy pomocy, jest spowodowana obecnością tych istot, które zgromadziły się wokół nas wcześniej i czekają na sprzyjającą okazję. Wszystko ma swoją przyczynę i one też nie biorą się znikąd. Starajmy się nie używać słów z zaprzeczeniem „nie”, bo istota szukając uniku, może udać, że go nie usłyszała. Ich skuteczność polega na tym, że zawsze wiedzą, gdzie jest nasz słaby punkt i zawsze zostanie on wykorzystany przeciwko nam. Przeżyłam to robiąc pierwszy egzorcyzm. Nie było to coś co mogłam przewidzieć i choć się nie bałam, to w mojej głowie słyszałam cały czas: nie dasz rady, nie masz dość siły, nie dasz rady, poddaj się. Jeśli komuś wydaje się to dziwne, straszne, zbyt nieprawdopodobne, albo bez sensu, to niech zwróci uwagę, że nawet w bajkach, legendach, wszelkie pakty z siłami ciemności były spisywane, a proszący o wsparcie zawsze dostawał szybko, to czego oczekiwał. Nieszczęśnik nigdy nie wiedział, że transakcja jest wiązana z przyzwoleniem na to wszystko, co nie zostało zapisane i zabronione przez niego.

DO KOGO SIĘ ZWRACAĆ?

Najbezpieczniej jest przywołać kogoś z naszego rodu, kto jest już po drugiej stronie tęczy. Z imienia i nazwiska, z przywołaniem obrazu tej osoby w wyobraźni. Może jest ktoś szczególny, kogo mamy w swoim sercu. Wiemy, że jest naszym sprzymierzeńcem. Możemy również skorzystać i za jego pośrednictwem przywołać siły całego rodu, bez względu na to, czy wiemy kim byli nasi przodkowie. Oni nigdy nie życzą nam źle. Przywołajmy ich poprzez wodę płynącą w naszych żyłach. Nikt nie zrozumie nas tak, jak nasi przodkowie. Gdyby nie oni, nie byłoby nas tu i teraz. Każda ich aktywność w energii i materii doprowadziła nas do tego punktu przecięcia na lini zdarzeń i czasu, że JESTEŚMY. Uczyńmy z tego nasz atut i siłę. Tu opisałam proces, jak go zrobić.

JAK PROSIĆ? CO ZROBIĆ?

Jak słabnę fizycznie, czuję się poirytowana, zaczyna boleć mnie głowa, biorą mnie mdłości. Są to jedne z pierwszych oznak, że coś niskowibracyjnego znajduje się w mojej energetyce lub ma na mnie zły wpływ. Może być to też „złe ludzkie słowo”, które działa z większej odległości, ale i tak ma silny impakt. Wówczas sięgam po palo santo, białą szałwię, odpalam gromnicę lub w sytuacjach bardzo trudnych, najskuteczniejsza okazuje się kąpiel w zielu ostrożenia. Jeśli podniesiemy swoje wibracje i oczyścimy nasze otoczenie, możemy przywołać nasze energie wspierające. Warto z nimi budować relacje, tak aby w sytuacjach zagrożenia, móc rozpoznać czy przybyły one lub może jednak jakiś przebieraniec. Moim sprzymierzeńcem jest niezawodny Archanioł Michał – najskuteczniejszy z obrońców. Uwielbiam go, bo mimo trudnych zadań ma ogromne poczucie humoru. Zaskakuje mnie swoimi akcesoriami, strojem, czy zachowaniem… Raz oczyszczając kogoś zachowywał się jak łyżwiarz figurowy. To też wyraźna wskazówka od niego, że uśmiechem czy głośnym śmiechem odstraszamy wszelkie zło.

ZAWSZE NIEZAWODNA POMOC

Jeśli masz problem z wiarą w Archanioły przywołaj niebieski promień światła ze źródła. Podobnie jak światło białe, rozczepia się w pryzmacie na tęczę, tak energia ze źródła rozdziela się na kolorowe aspekty.

Archaniołowie nigdy nie działają wbrew woli ludzkiej, bo nie jest to zgodne z nimi, dlatego zawsze trzeba poprosić je o wsparcie. Dlatego w sytuacji zagrożenia, poczucia osaczenia, zawieszenia, ściśnięcia w splocie słonecznym warto zwrócić się do niego poniższymi słowami.

Sama kiedyś otrzymałam je, gdy potrzebowałam pomocy, gdyż czułam się jak marionetka, w rękach czegoś czego nie mogę zobaczyć. Nie wszystko musimy wiedzieć, ale jedynym warunkiem, aby zadziałało jest nasza wiara.

Słowa tej modlitwy najlepiej jest mówić na głos, zdecydowanym tonem, przed zaśnięciem i po obudzeniu. Za każdym razem, kiedy poczujemy silną potrzebę. Profilaktyka też jest dobrze widziana, kiedy przychodzi nam przebywać w toksycznym otoczeniu lub czeka nas coś nieprzyjemnego.

Kreujmy naszą rzeczywistość, zgodnie ze swoją wolną wolą, bo ona jest najsilniejszym orężem, jakie posiadamy.

 

W imię mojej duszy,

i imię Sił Światła,

Anuluje i unieważniam wszystkie moje wcześniejsze umowy i kontrakty związane z siłami ciemności.

Wszystkie ciemne kontrakty są teraz, niezależnie od ich treści, niezależnie od moich podświadomych programów,

i zgodnie z moją wolną wolą, anulowane na zawsze.

Oświadczam, że jestem wolny od tych umów,

i od wszystkich wpływów ciemności.

Teraz deklaruję pełną świadomą współpracę między mną a Siłami Światła.

Nakazuję, aby moje życie było prowadzone w pełnej

zgodności z Boskim planem, najlepszym dla mnie.

zarządzam cuda, aby objawiły się  w moim życiu,

w sposób, która zamanifestuje szczęście dla mnie i dla wszystkich zaangażowanych.

Taka jest moja prośba, taka jest moja wola, niech tak będzie.

Taka jest moja prośba, taka jest moja wola, niech tak będzie.

Taka jest moja prośba, taka jest moja wola, niech tak będzie.

Dokonało się!

Święty Michale Archaniele,

i imię Potężnego i Wszechmocnego Boga,

wzywam Cię, abyś stanął w mojej obronie,

gdyż nieprzyjaciele zarzucili na mnie sidła,

a ja nie jestem w stanie im się sprzeciwić.

Książę Niebieskiego Wojska, który w olśniewających

blaskach nieba słyszysz każde wołanie o pomoc,

pomóż mi dotrzeć do prawdy

i odeprzeć zło, które na mnie czyha.

O Ty, który jesteś wielki,

a wraz z Tobą płomienne Serafy,

niech przybędą na anielskich rydwanach

i zagrodzą drogę złym siłom chcącym mi zaszkodzić.

Proszę Cię, podnieś swój ognisty miecz i odetnij nim

korzenie zła wbijające się w moje życie.

Osłoń mnie swoją tarczą i anielskimi skrzydłami

przed wszelkim podstępem. Udziel mi pomocy i ochrony.

Zstąp do mnie z wysokości Niebios i spraw,

aby moi wrogowie odeszli i nigdy nie czynili mi zła.

Wzywam Cię, Michaele Archaniele, broń mnie, osłoń mnie i walcz o mnie!

Ty jesteś ten, któremu ufam, i w Tobie pokładam wszystkie moje nadzieje.

 

I pamiętaj zawsze jestem, aby dać Ci wsparcie, zawsze kiedy go będziesz potrzebować.

 

 

2 Comments
  1. Piekne slowa. Dziekuje serdecznie za osobiste wsparcie podczas sesji. Magdalena pieknie prowadzi i pomaga odkryc to co nalezy w sobie uzdrowic. Taka podroz ‘w zaswiatach’ to kolejna lekcja i mozliwosc poznania i dowiedzenia sie o nas samych i o naszych najblizszych, i tego nad czym czasami potrzeba popracowac wiecej, czasami otwieraja nam sie oczy i nagle wszystko staje sie jasne, dlaczego to i to sie dzieje. Przychodzi zrozumienie. Polecam z calego serca, na pewno skorzystam ponownie

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *